Plecak prosty – od kiedy można nosić na plecach?

Plecak prosty to podstawowe wiązanie na plecach z chusty tkanej. Jest szybkie i potrzeba do niego krótkiej chusty. Od kiedy można w nim nosić?

Noszenie dziecka na plecach to dla większości ludzi najbardziej ergonomiczny sposób noszenia. Dobrze zawiązana chusta lub dopasowane nosidło wspiera prawidłową postawę osoby noszącej. Można powiedzieć, że działa to podobnie jak w dobrej jakości sprzęcie alpinistycznym, którego dobre dopasowanie sprawia, że człowiek może przemierzać wiele kilometrów z kilkunastoma/kilkudziesięcioma kilogramami na plecach i czuje się z tym ciężarem całkiem komfortowo.

Noszenie dziecka na przodzie nie daje nam tego komfortu. Oczywiście, istnieją wiązania, które lepiej i gorzej wspierają prawidłową postawę osoby noszącej, ale nosząc w ten sposób próbujemy jednak kompensować przesunięcie środka ciężkości i wypychamy biodra w przód – podobnie jak to robią kobiety w ciąży. Wpływa to niekorzystnie na kondycję odcinka lędźwiowego kręgosłupa oraz innych partii, w zależności od tego, jaką postawę de facto przyjmujemy oraz ile kilogramów nosimy na sobie. O ile noszenie noworodka lub małego niemowlęcia na przodzie nie wydaje się dużym grzechem, o tyle z większym dzieckiem radzę jak najszybciej przenieść się na plecy. Im szybciej, tym lepiej.

Noszenie na plecach pomaga mobilizować mięśnie dna miednicy kobiety, które ulegają osłabieniu w wyniku ciąży i porodu. Nie chodzi o to, by jak najszybciej zaczynać noszenie dziecka w chuście, ponieważ okres połogu warto uszanować i nie forsować się zbytnio, a chustonoszenie to nie wyścigi, ale jeśli kobieta jest już gotowa na noszenie, dobrze byłoby rozważyć noszenie dziecka na plecach. O ile noszeniem na przodzie można zaszkodzić tym partiom mięśni, o tyle noszenie na plecach może zadziałać korzystnie.

Noszenie na plecach jest wygodne i, co więcej, daje rodzicom więcej swobody. Z dzieckiem na plecach możemy bez problemu zajmować się starszym rodzeństwem, wygodnie robić zakupy czy też wykonywać różne prace w domu. Odkurzanie mieszkania z dzieckiem na plecach opanowałam niegdyś do perfekcji i był to jeden z najszybszych sposobów na uśpienie syna :).

Od kiedy można nosić dziecko na plecach?

Jeżeli dziecko jest urodzone o czasie i nie ma żadnych przeciwwskazań zdrowotnych (np. powtarzających się epizodów bezdechu czy asymetrii), można je nosić na plecach od urodzenia. Wiązanie, które się do tego nadaje, to plecak prosty. Większość osób potrzebuje do niego chusty o długości 3,6-4,2 m.

Prawidłowo zawiązany plecak prosty to jedno z wiązań uznanych za optymalne dla noworodka. Oto powody:

1. Sposób wkładania dziecka na plecy podczas wiązania plecaka prostego jest w pełni dla niego bezpieczny i umożliwia dobrą asekurację. Jak w przypadku każdego wiązania, również i to wymaga pewnej wprawy. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by rozpocząć naukę w towarzystwie drugiej osoby dorosłej lub, optymalnie, doradcy noszenia.
2. W plecaku prostym chusta spod pupy dziecka biegnie pionowo w górę, a więc łatwo możemy zapanować nad właściwym zgięciem i odwiedzeniem nóżek dziecka, a co za tym idzie – zadbać o prawidłową pozycję dziecka w chuście.
3. W plecaku prostym po dziecku biegnie tylko jedna warstwa tkaniny, co ułatwia dobre dociągnięcie chusty.
4. Plecak prosty zapewnia dziecku dobrą stabilizację boczną.
5. W plecaku prostym możemy umieścić dziecko na dowolnej wysokości, a więc zaryzykuję stwierdzenie, że każda osoba może go zawiązać tak, by można było nosić z komfortem dla siebie i dla dziecka.
6. Dzięki możliwości umieszczenia dziecka na dowolnej wysokości, możemy wykorzystać naturalne krzywizny naszych pleców tak, aby ułatwić dziecku przyjęcie prawidłowej pozycji z zaokrąglonym kręgosłupem (głowa dziecka powyżej naszych łopatek).
7. Chusta podciągnięta do połowy ucha dziecka zapewni właściwą stabilizację dla jego głowy i szyi.
8. Plecak prosty wiąże się szybko. Możecie wierzyć lub nie, ale plecak prosty to zdecydowanie jedno z najszybszych wiązań z chusty!
9. Z plecaka prostego można dość szybko wyjąć dziecko. Może nie aż tak szybko, jak z kangura, ale mimo wszystko jest to jedno z wiązań, z których można się bardzo szybko wyplątać.

Moje doświadczenia

Swoje pierwsze dziecko zaczęłam nosić na plecach późno – syn miał wtedy jakieś 10 miesięcy. Do tamtej pory znał jedynie noszenie na przodzie i na biodrze. W ogóle mu się nie spodobało to, co zamierzałam z nim zrobić :). Minęło trochę czasu zanim się przyzwyczaił, ale spokojnie – jeśli Wy również zaczynacie późno, wcale nie oznacza to, że dziecko zaprotestuje :).

Po narodzinach drugiego dziecka byłam mocno zmotywowana. Ponieważ w ciągu dnia opiekowałam się dwójką dzieci z małą różnicą wieku, bardzo potrzebowałam wolnych rąk. Przygotowanie jedzenia starszemu synowi, zmiana pieluchy, przytulanie – to wszystko było łatwiej osiągalne z młodszym synem na plecach. Z tego powodu bardzo szybko zdecydowałam się na naukę wiązania plecaka prostego. Uczyłam się z doradcą noszenia, a na zdjęciu poniżej możecie zobaczyć ten pierwszy raz. Maks miał wtedy równo 2 tygodnie.

Od tamtej pory wiązałam plecak prosty prawie każdego dnia. Było to zdecydowanie lepsze rozwiązanie aniżeli noszenie na przodzie. Mój kręgosłup również był mi wdzięczny :). Jest to moje główne wiązanie do dziś.

Tak naprawdę im szybciej zaczniemy nosić na plecach, tym lepiej. Są kultury, w których w ogóle nie nosi się dzieci na przodzie. Myślę, że warto się zainspirować :). A Wy nosicie swoje dzieci na plecach?

Follow my blog with Bloglovin